zdjecie Tomka WachnowskiegoTeksty piosenek
z płyty "Właśnie Tak"
Tomka Wachnowskiego

 
 

ŻYCIE TAK JUŻ MA.

Wstaje nowy długi dzień,
Jeden z tych, co nigdy nie kończą się,
Patrzę, ludzie biegną gdzieś,
Jakby nie wiedzieli, że
Życie płynie dokąd chce,
Nie poradzisz prawie nic,
Chce się płakać, śmiać się chce,
A najbardziej chce się żyć.

Ref.
Życie tak już ma,
Szkoda mądrych słów,
Czasem coś ci da,
Żeby zabrać znów.

Nie ma nocy, nie ma dnia,
Żeby ktoś nie poczuł, że jest mu źle,
Ale czasem łatwiej z dna,
Prosto w górę odbić się.
Życie płynie dokąd chce,
Nie poradzisz prawie nic,
Chce się płakać, śmiać się chce,
A najbardziej chce się żyć.

Ref.
Życie tak już ma,
Szkoda mądrych słów,
Czasem coś ci da,
Żeby zabrać znów.

Bridge:
Niejeden chciałby, żeby to się wreszcie wszystko już skończyło,
a inny w nieskończoność ciągnąłby tę grę i pewnie zgodzą się.

Ref.
Życie tak już ma,
Szkoda mądrych słów,
Czasem coś ci da,
Żeby zabrać znów.

NIE MÓWIĄC PRZEPRASZAM

Ostatnio tak mi się wiedzie,
Jakby to było nie moje,
Nie dzielę, gdy mówią mi nie dziel
I wstyd mi - tak często się boję.

Ta, która odwiedza mnie nocą,
Udaje, że mnie nie pamięta,
Nie mówię o sobie, bo po co,
Już nigdy nie będzie tak piękna.

Ref.
Przeprasza, nie mówiąc przepraszam.
Przeprasza, nie mówiąc przepraszam.

Żałuję, a żal mnie rozprasza,
A zwłaszcza o tej porze roku,
Przepraszam nie mówiąc przepraszam,
za drzwiami już tylko jest spokój.

Czasami, gdy jestem po słowie,
Nie wracam, choć mówię, że zaraz
I chodzą mi ciarki po głowie
I wracam, bo para jest para.

Ref.
Przepraszam, nie mówiąc przepraszam,
Przepraszam, nie mówiąc przepraszam.

Ostatnio tak mi się wiedzie,
Jakby to było nie moje,
Nie dzielę, gdy mówią mi nie dziel,
I wstyd mi, tak często się boję...

Ref.
Przepraszać, nie mówiąc przepraszam,
Przepraszać, nie mówiąc przepraszam.

WŁAŚNIE TAK.

Ostatnia z gwiazd spadając wzdycha,
Że niebo patrzy na nią hardziej,
A ja nie umiem opowiedzieć,
Że nie potrafię żyć bez Ciebie.
A właśnie tak jest coraz bardziej.

Ref.
Właśnie tak, kiedy śmiejesz się,
Właśnie tak, kiedy boisz się,
Że już jutro Cię zapomnę.
Właśnie tak, kiedy oka sól,
Właśnie tak, nie wie co to ból,
Gdy kochamy nie przytomnie.

Bywamy czasem niespokojni,
Gdy dzieli nas jedynie oddech,
I mamy żal do naszych myśli,
Że tak znienacka do nas przyszły,
A właśnie tak są bardzo głodne.

Ref.
Właśnie tak, kiedy śmiejesz się,
Właśnie tak, kiedy boisz się,
Że już jutro Cię zapomnę.
Właśnie tak, kiedy oka sól,
Właśnie tak, nie wie co to ból,
Gdy kochamy nieprzytomnie.

NIE BĘDZIESZ JUŻ KRÓLEWNĄ

Tak lubię te piosenki, pisane tylko o nas,
Gdy były tylko dźwiękiem podróży dziwnej w czas.

Tak bardzo lubię ludzi, nie wszyscy to dziś lubią,
Bo boją się obudzić już po tym jak się zgubią.

Ref.
Nie będziesz już królewną, to był ostatni raz,
Choć nie jest nic na pewno, na pewno mamy czas,
By kochać się naprawdę, nie oszukując dni,
I nigdy już nie zgadnę, czy byłaś prawdą mi.

Tak bardzo lubię słowa, przekręcam w nich ich sens,
By schować w nich spróbować, co mówię Ci przez sen.

Odeszłaś dziś tak nagle, nim bilion świetlnych lat,
Zbudował między nami, wspaniały domek z krat.

Ref.
Nie będziesz już królewną, to był ostatni raz,
Choć nie jest nic na pewno, na pewno mamy czas,
By kochać się naprawdę, nie oszukując dni,
I nigdy już nie zgadnę, czy byłaś prawdą mi.

S.M.S.

Ja mam dobrze, a ona tyle świata zobaczy,
Ja mam dobrze, a ona wraca patrząc inaczej.

Ja mam dobrze, a ona gdzieś tam do snu się kładzie,
Ja mam dobrze, a ona - wczoraj tu, dziś w Kanadzie.

Ref. To są stresy, to są stresy,
To są stresy męża stewardesy.

Ja mam dobrze, a ona w naszym czasie ma manko,
Ja mam dobrze, a ona - znowu Taszkient i Bangkok.

Ja mam dobrze, a ona - nie ma jej już od wtorku,
Ja mam dobrze, a ona - w korku tkwi w Nowym Jorku.

Łatwo przyszło, a iść,
Nie chce łatwo, jak myśl,
Której wierzyć tak trudno, jak mi.
Bywa, że durny los
Każe napełnić szkło
Wtedy, kiedy już nie chce się pić.

Ona lata, ja wcale, wcale nie jestem gotów,
Że coś zmieni się nagle, prócz rozkładu jej lotów.

Byłoby miło.

Byłem jak płyta przegrany,
Złość zdrapywałem ze ścian,
Gdy usłyszałem: kochany,
Spróbuj od dzisiaj być z sobą ...

Sam nie wiem jak to się stało,
Bo jeszcze wczoraj nasz świat,
Był jednym z tych, których mało,
Dziś jednym z tych, których brak.

Ref.
Byłoby miło, gdyby ta miłość
nie znała gorzkich słów.
Byłoby miło, gdyby ta miłość
Umiała wrócić znów.

Kładę się później niż wstaję,
Zawsze gdzie indziej niż ty,
Świat pełen jest takich bajek,
Ktoś bywa dobry, ktoś zły.

Ref.
Byłoby miło...

Wiem, że już nic nas nie zmieni
I znowu starczy mi sił,
By tak, jak tamtej jesieni,
Wstać trzasnąć drzwiami i wyjść.

Ref. Byłoby miło...

DWA KIELISZKI

Wracam do tych lat, gdy byłem
Piękny, młody, dużo wyższy,
Mogłem wypić, a nie piłem,
Czasem tylko dwa kieliszki.

Pierwszy, by się żyło zdrowo
W zgodzie z najprawdziwszą prawdą,
Drugi, żeby kolorową
Szary świat pomazać farbą.

Ref.
Świat nie jest jaki był
Zmienia się, a my z nim.
Nim przyjdzie drogi kres,
Chociaż raz zrób tak,
jak serce chce.

Byłem winny, kiedy czasem
Życie przechodziło obok,
Zbyt wysokie były góry,
W morzu było za głęboko.

Gdy przychodzą do mnie nocą
Białe kwiatki z żółtym brzuszkiem,
Gdzieś uciekam, nie wiem dokąd,
Sny wyciągam spod poduszki.

BO SĄ CHWILE.

Przyszedłem wtedy, gdy pisałaś ten list,
Spytałem - powiedziałaś - do rodziny,
List o tym jak się tu spełniają sny,
Jak dzielimy czas na godziny.

Spytałem tak po prostu jak Ci tu jest,
Ty zgadłaś, że nie myślę o czym mówię,
A w oczach miałaś taki jasny bez
I wiedziałem, że nie zgubię
Chwili tej.

Ref. Bo są chwile, dla których warto
Zatrzymać, co dobre w nas,
Bo są chwile, dla których warto,
Wykradać czasowi czas.

Wiem, nie musiało między nami być nic,
A w żart obrócić wszystko żadna sztuka,
Osobno dziś piszemy każde swój list,
Lecz łatwiej znaleźć jest, gdy się szuka...

Ref.
Bo są chwile, dla których warto
Zatrzymać, co dobre w nas.
Bo są chwile, dla których warto
Wykradać czasowi czas.

OPTYMISTA.

Jak niepoprawny optymista
Szukam ciągle nowych wrażeń,
Tracę humor, gdy do czysta
Czyszczę swoje zwoje z marzeń.

Ref.
Mądrzejemy wszyscy razem
W samotności, czasem w tłumie,
Mądrzejemy szybciej, gdy nas goni czas,
Żeby w końcu się zrozumieć

Bywam w krajach, które kłamią,
Że z nich bliżej jest do nieba.
Widzę ludzi, których mamią
Cudze sny o swych pragnieniach.

Ref.
Mądrzejemy wszyscy razem,
W samotności, czasem w tłumie,
Mądrzejemy szybciej, gdy nas goni czas,
Żeby kiedyś się zrozumieć.

OSTATNIA. (słowa do tej piosenki napisał Krzysztof Pieczyński)

Chcę, żebyś zobaczyła
Łzę zanim wyschnie
W moim oku
I liście złożone
We dwoje
W grobie i poza grobem
I aby troszeczkę
Wystarczyło na potrzeb
Tak wiele
Nie wstydzę się Ciebie
Nie wstydź się mnie
Niechaj dzieci dorosną
Niechaj świat kręci się

NIE DO KOŃCA.

Zegary biją jedenastą, powoli pustoszeją bary,
A mnie w mej skórze znów za ciasno
I dziwnie czuję się za stary...

Za stary, żeby znów zaczynać,
Za młody, żeby nagle skończyć.
Wciąż myślę, gdzie jest ta kraina,
Ta, w której nigdy się nie błądzi.

Ref.
Bo tak już jest, że nie do końca
jesteśmy pewni nawet swego,
lecimy wciąż za blisko słońca,
nie pewni nawet, czy naszego.

Jest w nas poezja, choć już dawno
Nie chcemy głośno o niej mówić,
Nim liście znowu z drzew opadną
Zdążymy w tłumie się zagubić.

Za starzy, żeby znów zaczynać,
Za młodzi, żeby nagle skończyć,
Myślący wiecznie o krainach,
Tych, w których nigdy się nie błądzi.

Ref.
Bo tak już jest, że nie do końca
jesteśmy pewni nawet swego,
lecimy wciąż za blisko słońca,
nie pewni nawet, czy naszego.

Super Bonus. Piosenka wiodąca z filmu
pt "Asterix i Obelix kontra Cezar"

ONA NIE WIDZI MNIE. (Muzyka: Jean Jacques Goldman)
                                                   (Słowa: Tomek Wachnowski)

Kiedy przechodzi to jak złocisty grom
Z nieba, na którym już nic - poza nią.
Królowa, dla której tylko królewski dom,

Mój nie królewski miecz,
Ona nie widzi mnie.

A kiedy tańczy w ramionach ma cały świat
I wokół niej wszystko słońca ma blask,
Ma w sobie światło, którego innym brak,

To, co chciałbym mieć,
Ona nie widzi mnie.

Gdy jestem blisko niej czuję, jak głos mi drga,
I nienawidzę, że chodzę jak słoń,
Granice każdą można przejść pomimo tysiąca wart,
Lecz nie umiem walczyć dziś z nią.

On ma swój wdzięk ulubieńca tysiąca pań,
Bo życie rzadko mu każe się bać,
A tak naprawdę jest inny, niż by chciał,
Lecz one nie chcą znać,

Prawdy o tym śnie,
Ona nie widzi mnie.

Bieg spraw odwrócić można,
jeśli się tylko walczy i chce,
Ale różnice - akurat te - nie.

Kiedy przechodzi to jak złocisty grom
Z nieba, na którym już nic - poza nią,
Królowa, dla której tylko królewski dom,

Inny ktoś, niż ja,
Niepodobny wręcz,
Ona nie widzi mnie.

 

Copyright © 1999 DOW&DOW. All Rights Reserved.
Wszystkie teksty zostały umieszczone za zgodą autora oraz firmy Sony Music Poland.

dow & dow sign
[home page DOW&DOW]